Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Rozdział 21 (Ostatni)

Obraz
Gwen - Oj Gwen, Gwen. A może raczej powinienem nazywać cie Rebeca? - w oczach mojego brata, można było dostrzec błysk szaleństwa. - W każdym razie ładnie wyglądasz. - zaśmiał się dziko. Miałam na sobie strzępy ubrań po pobiciu i... - Pięć minut. - jego głos wyrwał mnie od natłoku koszmarnych wspomnień. Kto by pomyślał, że tak to się skończy... Ja nie... Miałam tyle planów, pragnień... Chciałam normalnie żyć. Z moim mężem i córką... Co chwilę traciłam przytomność. Nim się spostrzegłam dobiegły mnie przytłumione dźwięki. Odgłos kroków odbijał się od ścian.  Czy byłam przerażona? Nie. Już nie... Na początku buntowałam się na taki obrót spraw, jednak gdy bardziej pomyśleć, to mogę powiedzieć, że jestem spełniona. Harry... Liliana... Jak ja ich kocham... Co prawda coś stracę, ale oni nie i to się liczy... Stracę życie za... Tony Dokonało się. Zabiłem ją. Krew spływała z dziury na jej czole. Jednak to zwycięstwo było zbyt łatwe, o czym się przekonałem parę...

Rozdział 20

Obraz
- Widzę że, się dogadaliście. - odparł mój brat z cwanym uśmieszkiem, patrząc na moją dłoń splecioną z Harrym. Niespodziewanie, dostał ode mnie kuksańca w żebra. - Za co to? - spytał spod zmrużonych powiek. Nie dokończył jednak, gdyż nagle do sali wpadła pewna blondynka. Miała proste, długie blond włosy, ciemne oczy i szczupłą, acz niską sylwetkę. - Tony, mamy problem. - odrzekła. Clark oparł dłonie na jej ramionach, po czym odparł łagodnym tonem. - Spokojnie Rose, wszystko jest w porządku. Zdębiałyśmy, jednak w porównaniu do mnie, dziewczyna szybko odzyskała rezon. - Nieprawda. Megan Smith zaatakowała dzisiaj twoją siostrę i jej... ekhm kolegę i ugodziła Harry'ego nożem i... Tony energicznym ruchem zwrócił się w naszym kierunku. Nim się spostrzegłam, do gardła miałam przytknięty nóż. Mój brat okazał się zdrajcą. - Ani kroku, a zrobię jej krzywdę. - odparł przez zaciśnięte zęby. Na dowód, że tym razem nie żartuje, przycisnął lekko ostrze do mojej skóry. Spojrzała...

Rozdział 19

Obraz
- Nie sądziłam że kiedyś tu wrócę. - zaczęłam rozglądać się po bazie we Włoszech, gdzie po raz pierwszy spotkałam Vanesse. Kiedy Opór tu wrócił? - spytałam mojego brata. - Jakiś rok temu. - Tony wzruszył ramionami. - A teraz do rzeczy. Pewnie się zastanawiasz dlaczego, znowu cię tu ściągnęliśmy. Na potwierdzenie, skinęłam głową. - Będziesz robić za ochronę Harry'ego. - Ale... - już miałam coś powiedzieć kiedy, Tony mi przerwał. - Oprócz mnie, to ty masz najlepsze wyszkolenie w naszym oddziale. Ja nie mogę się ujawnić. - Na pewno nie masz kogoś lepszego ode mnie? - spytałam z nadzieją. - Nie. - Clark uśmiechnął się złośliwie. - Aha. Czy wspominałem że, dla niepoznaki macie udawać zakochaną parę? - Też się cieszę że, cię widzę. - odparł Harry przepuszczając mnie w drzwiach wejściowych. Wyminęłam go bez słowa i poszłam zanieś moje rzeczy do pokoju dla gości. Chwilę później dołączył do mnie. - Co cię ugryzło? Przecież mamy współpracować. Zamarłam ze swetrem w ręku. - Na...